
Hałas męczy, stresuje, odbiera chęć do działania. Rozumiejąc rolę akustyki we wnętrzach, można projektować je tak, by nie tylko wyglądały dobrze, ale także brzmiały przyjemnie. Podejście do akustycznego dizajnu zrewolucjonizowała firma BuzziSpace z Antwerpii.
Kilka miesięcy temu odwiedziłam biuro i showroom BuzziSpace w Antwerpii – firmy, która zrewolucjonizowała podejście do akustycznego dizajnu i której misją jest „łączenie funkcjonalności, estetyki i zrównoważonego rozwoju”. BuzziSpace specjalizuje się w tworzeniu elementów wystroju wnętrz i mebli dźwiękochłonnych, które „poprawiają komfort pracy i życia we wnętrzach”. Do dyspozycji architektów wnętrz są m.in. takie elementy jak BuzziTiles – dekoracyjne panele ścienne pochłaniające dźwięk, BuzziBooth – akustyczne kabiny zapewniające prywatność (od razu wchodzę do jednej z nich i nie za bardzo mam ochotę wychodzić, tak doskonale izoluje mnie od wszelkich dźwięków, że gdybym tylko mogła, pisałabym w niej z radością każdy tekst) czy BuzziShade – lampy o właściwościach akustycznych, które redukują pogłos w pomieszczeniach. Showroom mieści się w zaadaptowanym zdesakralizowanym kościele, więc wystawione obiekty doskonale mogą zaprezentować swoją „moc”, a poziom komfortu akustycznego jest tak wysoki, że od razu marzę o tym, by mieć podobny w domu.


Jakość dźwięku to jeden z kluczowych aspektów środowiskowych
Dźwięk to forma energii, którą możemy usłyszeć i którą opisujemy jako wibracje przenoszone przez powietrze. Jeśli mamy jej zbyt dużo, nie jesteśmy zdolni do skupienia się na danej czynności. – Jakość dźwięku to jeden z kluczowych aspektów środowiskowych. Oczywistym przykładem jest wysoki poziom hałasu, który z fizjologicznego punktu widzenia jest szkodliwy, ponieważ organizm reaguje na niego wytwarzaniem większej ilości kortyzolu. A kiedy masz więcej kortyzolu w organizmie, twoje tętno przyspiesza i wzrasta ciśnienie krwi, co skutkuje zmęczeniem psychicznym i fizycznym – wyjaśnia Richard Ellerbeck, globalny konsultant akustyczny BuzziShade. – Największym zagrożeniem dla efektywności naszego działania, czy to w pracy, czy w domu, jest rozproszenie uwagi. A najczęstszym powodem rozproszenia uwagi w pracy są rozmowy, które słyszymy wokół – dodaje. Dlaczego ludzka mowa tak nam przeszkadza? – Istotna jest różnica między hałasem a rzeczywistymi zakłóceniami. Jeśli usiądziemy w pokoju, w którym działa klimatyzator, to po kilku minutach przestaniemy go słyszeć. Dzieje się tak, ponieważ mózg rozpoznaje, że jest to tylko hałas z otoczenia, który nie sygnalizuje żadnych potencjalnych zagrożeń, i automatycznie, nieświadomie go odfiltrowuje. Ale gdy słyszy rozmowę, natychmiast zaczyna się koncentrować na tym, co zostało powiedziane. Mózg nieświadomie rozpoznaje, że ten hałas to rozmowa, to język, więc automatycznie próbuje wepchnąć ją w twoje pole świadomości. Dlatego o wiele łatwiej jest zignorować klimatyzator lub dźwięk ruchu ulicznego niż rozmowę kolegów – mówi Ellerback.
Narodziny akustycznego dizajnu sięgają połowy ubiegłego wieku
To wtedy architekci zaczęli stosować funkcjonalne panele na ścianach i suficie. Z czasem ich praktyczne funkcje przestały wystarczać, a użytkownikom coraz częściej zaczynało też zależeć na dizajnie i atmosferze, jaką tworzyły. Dla projektantów istotne stało się więc to, żeby elementy akustyczne wtapiały się we wnętrze, a ludzie wchodzący do danej przestrzeni przestali identyfikować je jako panele akustyczne. – Produkujemy wiele mebli i elementów oświetlenia, które mają właściwości akustyczne i umożliwiają zagospodarowanie przestrzeni biurowej, edukacyjnej czy np. restauracji. Ich wzornictwo jest więc bardzo ważną cechą – opowiada Ellerback.

Dobrej akustyce sprzyjają surowce miękkie, porowate i chłonne
Kiedy mówimy o akustyce, myślimy o dźwięku. – Właściwości i parametry pomieszczenia określają, w jaki sposób dźwięk jest w nim przenoszony. Wpływ na to mają materiały, z których pomieszczenie jest zbudowane (podłoga, ściany czy sufit), oraz jego wyposażenie (np. meble). Sama akustyka jest więc raczej relacją między dźwiękiem a materiałami. A im bardziej twardy i gęsty materiał (beton, szkło, stal), tym lepiej odbija fale dźwiękowe – wyjaśnia Ellerback. Dlatego dobrej akustyce sprzyjają surowce miękkie, porowate i chłonne. I to nie tylko te specjalistyczne. Takie działanie mają również dywany, zasłony, draperie czy kilimy – ponieważ dźwięk może w nie wniknąć, są w stanie pochłonąć jego część. W akustycznym dizajnie chodzi o osiągnięcie równowagi między materiałami twardymi i miękkimi w przestrzeni.
Cały tekst znajdziesz w nowym wydaniu „Vogue Polska Living”, który możesz teraz zamówić z wygodną dostawą do domu

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.